sobota, 8 marca 2014
Opalenizna jak z Grecji
Nieszczęścia chodzą parami – nie tylko że właściwie przez cały urlop w Portugalii padało, to na dodatek moja skóra nie jest tak opalona jak tego chciałam. Nie dam powodu do śmiechu moim koleżankom z biura – zanim tam wrócę zyskam ekstra opaleniznę nawet w Polsce. Poszperałam w Internecie i mam już pomysł, skąd w kilka dni wziąć wyśnioną opaleniznę – będzie to opalanie natryskowe, które szybko oraz w sposób niezagrażający zdrowiu załatwi całą sprawę. SunFx - rekomenduję tę stronę internetową jako źródło przydatnych wiadomości o opalaniu natryskowym.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz